Nie jesteś projektantem, nigdy tego nie robiłaś/eś, ale masz zapał by samodzielnie zaprojektować wnętrze swojego domu? Mam dla ciebie kilka rad dla początkujących, które mogą Ci w tym pomóc.

  1. Oglądaj

Kiedy już zdecydujesz się na kupno swojego „m” przeszukaj internet w poszukiwaniu wnętrz, które Ci się podobają. Ważne jest to, aby szukać rozwiązań, które zostały zrealizowane we wnętrzach o podobnych cechach jak twoje mieszkanie. Mam na myśli powierzchnię, liczbę pokoi, ich funkcje, doświetlenie (okna i ich rozmiar), wysokość sufitu, usytuowanie mieszkania względem stron świata.

Jeśli wasze mieszkanie to 40 m2 i dwa pokoje, nie szukajcie na nie pomysłu oglądając 200 m2 apartamenty, gdzie np. zastosowano rozłożyste kanapy, duże komody, ciężkie zasłony, czy ciemne kolory na ścianach, bo np. apartament jest dobrze doświetlony i nie grozi mu efekt „ciemnej jaskini”. Albo np. listwy podłogowe. Listwa o wysokości 12 cm w dużej przestrzeni sprawdzi się świetnie, nada przestrzeni szlachetności i elegancji, a w małej sprawi, że wysokość pomieszczenia optycznie się obniży i pokój wyda się jeszcze mniejszy, niż jest w rzeczywistości. Tak więc idealna może okazać się 4 cm. Zależy to też od wysokości sufitu. Ta sama zasada działa w odwrotną stronę – zbyt mała listwa w dużym pomieszczeniu będzie zbyt archaiczna i optycznie „zginie”.

Albo weźmy sofę. Ta sama sofa w małym pomieszczeniu będzie zbyt duża, w większym może okazać się zbyt mała.

Wiele osób w poszukiwaniu inspiracji, przeszukując internet i sklepy, znajduje interesujące ich realizacje i meble nie zwracając uwagi w jakich warunkach i na jakiej przestrzeni zostały one zaaplikowane. Wiele z nich na powierzchni, którą dysponujecie nie będzie miało racji bytu, a jeśli mimo wszystko je zrealizujecie u siebie, efekt końcowy będzie się różnił od tego, który widzieliście na przykładowych zdjęciach, które Was zainspirowały.

Ważne jest, aby przed zabraniem się za choćby koncepcyjne myślenie o wnętrzu, oglądać, oglądać i jeszcze raz oglądać. Poznawać style, rozwiązania, materiały. Posłużę się tutaj porównaniem – malarz zanim zacznie przenosić na płótno obiekt swojego dzieła, bardzo uważnie, wnikliwie obserwuje to, co ma namalować. Studiuje przedmiot swojej pracy. I to jest klucz do dobrej realizacji. Poznanie – swojego wnętrza i jego możliwości oraz możliwości jakie dają nam dostępne rozwiązania, style, materiały.

Oglądaj detale.

Jeśli chodzi o detale takie jak uchwyty, dekory czy tekstury, to oglądania nie ograniczaj tylko do przestrzeni mieszkalnych. Inspirację można znaleźć wszędzie. Np. uchwyty do szafek to mogą być klamki do drzwi od starych samochodów, czy też sznurek żeglarski albo jeszcze coś innego.

Bądź otwarty, jeśli chcesz, aby Twoje wnętrze było niepowtarzalne i „twoje”.

Zasada jest jedna. Jeśli w całym domu stosujesz proste kształty, dodatki też dobieraj proste. Jeśli styl twojego domu jest ubrany w detale, dodatki też mogą takie być. Czyli, ta zasada to konsekwencja w wyborach.

  1. Zrób plan

    Każda dobra realizacja poprzedzona jest planem. Zrób to samo. Spisz go.

    Możesz zacząć od swoich oczekiwań względem wnętrza, tak aby wiedzieć czego szukać i gdzie. Zrób tabelkę z polami do uwag i „odhaczanie” zrealizowanych etapów. Uwzględnij wszystko w harmonogramie. Określ budżet. Nawet jeśli po drodze Twoje plany się zmienią, to plan będzie Twoim punktem odniesienia. Możesz posłużyć się poniższym wzorem.

  1. RZUTY – jak je czytać

Rzut mieszkania czy domu to część dokumentacji technicznej projektu. Jest narysowany w odpowiedniej skali. W większości przypadków gdy otrzymujesz kartę mieszkania od dewelopera, rzut mieszkania na niej umieszczony jest w skali 1/4 odpowiada 1 stopie w rzeczywistości. Aby łatwo Ci było oszacować skalę pomieszczeń i dostępnej przestrzeni ważną informacją jest to, że w skali 1/4 szerokość ramion człowieka to średnio 2 cale (w rzeczywistości 20 cali). Jeśli rzut nie ma skali to istotna jest informacja, że drzwi wejściowe mają około 36 cali szerokości, a wewnętrzne 31 cali. Tak więc człowiek w rzucie z góry ma nieco więcej szerokości od połowy szerokości drzwi wejściowych. Takie porównanie pozwoli na oszacowanie, co się zmieści we wnętrzu, a co nie, aby było wygodne do użytkowania przez człowieka i ile faktycznie masz miejsca.

Rzut opatrzony powinien być również w oznaczenie kierunków świata, tak by można było określić jak operuje w mieszkaniu słońce i jakiego nasłonecznienia można się spodziewać.

Nie zawsze rzuty, które otrzymasz od dewelopera będą miały opisane wymiary i wysokość okien, wysokość drzwi. Ale warto wiedzieć, co takie oznaczenia określają. 

Teraz kiedy wiesz jak czytać rysunki architektoniczne, możesz sam zrobić rysunek swojego mieszkania, które np. już masz i chcesz zaaranżować od nowa. Będzie to świetna baza do projektu, abyś mógł ustalić co się w nim zmieści i jak można w niej ustawić meble.

  1. INSPIRACJE

Temat rzeka :). Inspiracji i wzorców można szukać dosłownie wszędzie. Jednak, aby nie zaginąć w morzu pomysłów i idei oraz pchnąć sprawy twojego wnętrza do przodu, musisz te poszukiwania ograniczyć ;).

Jeśli znasz już swoje oczekiwania, co do wnętrza swojego mieszkania, jeśli wiesz jak chcesz się w nim czuć, możesz zacząć przeczesywać internet.

W tych miejscach znajdziesz na pewno ciekawe projekty i realizacje, które posłużą Ci za wzorzec:

www.pinterest.com

www.homebook.pl

www.instagram.com

www.homeinspirationideas.com

lub wpisz w google właściwe słowa kluczowe:).

Jak się inspirować?

Inspiracja tematyczna.

Jeśli na przykład chcesz, aby Twoje mieszkanie nawiązywało do architektury podlasia, która charakteryzuje się ścianami drewnianych domów we wzorze „jodełki” zastosuj ten wzór na części wewnętrznej ściany, na której powiesisz telewizor. Jeśli podobają Ci się podlaskie okiennice, zastosuj ten wzór na dodatkach, takich jak donice, poduszki, pled, a może drzwi szafy. Pamiętaj, że w inspiracjach ważny jest umiar i nieprzekładanie źródła inspiracji do Twojego projektu 1:1. Efektem inspiracji może być tylko akcent w Twoim domu, nakreślający subtelnie klimat. Unikaj przesytu, ponieważ na pierwszy rzut oka będzie mogło się wydawać, że dużo, to dobrze, ale pamiętaj, że w domu żyjesz i przebywasz całymi godzinami i ma to być miejsce z założenia relaksujące. Natłok intensywnych akcentów szybko Cię zmęczy, a wnętrze się „opatrzy” i zestarzeje. Zawsze rób tak, by łatwo i małym kosztem można było zmienić temat inspiracji. Działaj dodatkami.

Inaczej jest, gdy inspirujesz się stylem czy architekturą, który wynika z aktualnych trendów.

W takim przypadku poszukuj realizacji w danym trendzie. Jednak możesz poszukiwać np. tekstur, które wpisują się w dany trend, ale nie są powszechnie stosowane we wnętrzach. Jeśli np. na czasie jest tekstura drewna na ścianie, możesz nie tylko wybrać płytę meblową na ścianę, zamiast farby lub tradycyjnej tapety, ale np. zastosować rozwiązanie graficzno-fotograficzne, takie jak zdjęcia kory drzew lub innych tekstur występujących w naturze. Dzisiejsza technologia pozwala na wiele szaleństw. Nawet na zadruk sklejki. Tak więc, nie ograniczaj się do gotowych rozwiązań dostępnych w sklepach. Twórz własne. Ale pamiętaj, by nie przesadzić, bo będzie tak jak ze zjedzeniem zbyt dużej ilości słodyczy :).

  1. Moodboard

Przede wszystkim to świetna zabawa. W pojedynkę, we dwójkę, z rodziną. Tablica wrażeniowa.

Co chcesz czuć przebywając w swoim mieszkaniu? Jak chcesz się czuć? W jaki nastrój ma Cię ono wprowadzać? Na te pytania odpowie Ci moodboard, który sam możesz stworzyć. Zresztą powstaje on bardzo często po pierwszych konsultacjach z architektem, który tworząc go na podstawie wywiadu z Tobą określa rodzaj wrażeń jakie ma dawać Ci wnętrze.

Możesz ją jednak zrobić sam. Będzie bardzo pomocny w poszukiwaniu inspiracji i rozwiązań. Pozwoli uniknąć błędów aranżacyjnych, kolorystycznych czy materiałowych, których zmiana może potem słono kosztować.

Moodboard pozwala też określić proporcje kolorów, tekstur czy materiałów. Np. który ma być dominujący, a który tylko akcentem dodającym dynamiki czy charakteru.

Do moodboardu zbierz zdjęcia materiałów i rzeczy, które wprawiają Cię w taki nastrój jakiego oczekujesz od swojego mieszkania. Chodzi tu o tekstury, paletę barw, akcesoria, rodzaje mebli i materiałów wykończeniowych.

  1. Kolory

Są fajne. Jest fajnie ich używać. Ale… nie wszystkich naraz :). Kolory mają swoje grupy i jśli według tych grup będziesz się poruszać projektując wnętrze – wszystko będzie ok. Kolory mają tez swoje natężenia, czy innymi słowy intensywności, swoje odcienie. Jeden zielony nie jest równy drugiemu i oba wbrew pozorom położone obok siebie nie będą do siebie pasować. Dlatego jeśli nie chcesz popełnić błędu – pracuj na grupach kolorów, a najlepiej na jednej grupie w jednym pomieszczeniu, jednej intensywności i grupie odcieni kolorów w całym domu. Spójrz na rysunki.

Rysunki + opowiadanie.Ktoś kiedyś powiedział, że dobry projekt jest wtedy, kiedy projektant nie ma już w nim nic do odjęcia. O co chodzi? Każdy projekt zaczyna się od burzy pomysłów. Jest ich całe mnóstwo. I tak też większość projektów w pierwszej, koncepcyjnej fazie wygląda. Potem przychodzi czas „odłożenia” projektu na kilka dni, aby złapać dystans i świeże spojrzenie. Następnie zmiany i potem czas odejmowania. Nie musisz przez to przechodzić, jeśli nie jesteś projektantem i nie czujesz się na siłach. Ogranicz się od razu. To uchroni Cię od przesytu i zapewni większą szansę stworzenia dobrego wnętrza. Żeby było jeszcze prościej przygotowałem dla Ciebie zestawienia barw, które na pewno się sprawdzą. 

  1. Tekstury

Tekstury wbrew pozorom odgrywają ogromną rolę w całościowym wrażeniu jakie daje wnętrze. Świadczą nie tylko o jakości użytych materiałów, ale też są ważnym elementem całościowej kompozycji wnętrza. Stanowią też istotną rolę dla „gry światła”, nastroju i klimat we wnętrzu z uwagi na ich właściwości przyjmowania światła czy jego oddawania (odbijania).

Tak więc, planując wnętrze swojego mieszkania nie pomijaj tej kwestii i nie traktuj jej po macoszemu. Nie lekceważ siły tekstur :). Oczywiście gusta są różne i każdy ma swoje własne oczekiwania. Jeden lubi materiały zbliżone wrażeniowo do natury – matowe, inny lubi np. styl glamour, gdzie wiele jest połysku.

Jakimi zasadami, kierować się więc, aby nie popełnić błędu?

Jeśli chcesz by Twoje wnętrze było zbliżone do natury, wybieraj materiały naturalne lub o wyglądzie materiału naturalnego (płytki drewnopodobne, sztuczne materiały obiciowe przypominające te naturalne itp.). Do takiej kompozycji naturalnych materiałów możesz dodać coś błyszczącego, jednak nie przesadzaj z ilością. To ma być akcent, wisienka, element dodający charakteru i dynamiki i „życia” do stonowanych tekstur. Porównam to do kobiety noszącej biżuterię. Nie jest ona w nią ubrana od stóp do głów, to tylko dodatki, nadające szyk i elegancję. Tak samo traktuj proporcje tekstur we wnętrzu. Zdecyduj się na tekstury z „jednej rodziny” i jeśli masz ochotę dodaj tylko akcenty z innej. Nigdy nie traktuj kilku rodzajów tekstur na równi. Równie dorze możesz sytuację odwrócić i pójść w styl glamour, gdzie tekstury naturalne, to tylko akcent. Uwzględniając tę zasadę masz prawie pewność, że Twoje wnętrze będzie spójne i będzie tworzyć kompozycyjną całość.

  1. Proces projektowania – jak go ułożyć i po co.

Zaplanowanie i zaprojektowanie wnętrza to niemałe wyzwanie. Brak planu pogrąży Cię w chaosie, który zabije w Tobie wszelką radość z tworzenia własnego gniazdka :). Niektórzy nawet mówią wręcz o traumatycznych przeżyciach związanych z „ogarnianiem” wnętrza swojego wymarzonego domu czy mieszkania. A miało być tak pięknie… :). Może być pięknie i będzie, jeśli zabierzesz się do tego metodycznie, z harmonogramem, tabelkami itp.

Wiele osób od razu po odebraniu kluczy szuka ekipy wykończeniowej. To pierwszy błąd. Nawet, jeśli masz już „jakiś pomysł”, to nie jest to niestety etap na szukanie wykonawców. To czas na projektowanie. Od czego się zaczyna? Spiszmy to w punktach.

      1. Studiowanie rzutów z karty mieszkania, którą daje deweloper

        Wielokrotnie spotkałem się z tym, że klienci nie są w stanie wyobrazić sobie proporcji powierzchni jaką dysponują w swoim „m”. Budynek jeszcze nie stoi, a ty już podpisałeś umowę i chcesz być gotowa/y na ruszenie z pracami zaraz po otrzymaniu kluczy. Chcesz być przygotowana/y. I słusznie. Jeśli znasz wymiary, weź miarkę, trochę sznurka i kijków, które mogą posłużyć za tyczki. Zrób sobie spacer na łąkę z tymi przyborami. Zacznij od jednego rogu. Wbij kijek. Sczytuj po kolei długości ścian z rzutu i wymiary odmierzaj na łące. Na każdym końcu ściany wbijaj kijek i połącz je sznurkiem. Tym sposobem narysujesz rzut w rzeczywistej skali i będziesz w stanie oszacować jak duże mieszkanie kupiłeś. Nie musisz tego robić z całym mieszkaniem. Możesz przenieść na łąkę np. tylko jeden pokój, który akurat Cię interesuje i którego urządzaniem aktualnie się zajmujesz. Takie przestudiowanie rzutu da Tobie najbardziej zbliżony obraz tego, co zastaniesz po odebraniu kluczy.

      2. Szukaj inspiracji.

        Zakładam, że masz już jakieś sprecyzowane, bardziej lub mniej, oczekiwania.

        Czas przeczesać internet :). Inspiracji szukaj nie tylko po to, bo znaleźć pomysł, ale po to by wiedzieć, co można zrealizować w twoim mieszkaniu, które już dogłębnie przestudiowałeś. Szukaj rozwiązań detali, rozplanowania przestrzeni, aranżacji ścian, łączenia elementów wykończenia w zgrabną kompozycję.

        Na co uważać? W marketach budowlanych znajdziemy gotowe ekspozycje, przygotowane w taki sposób, aby ukazywały produkty w jak najlepszym świetle i robiły świetne wrażenie. Musimy jednak zdać sobie sprawę, że mimo iż aranżacje zrobione są na małych powierzchniach, to jednak ich doświetlenie jest zupełnie inne od tego, które będziemy mieli w domu. Gotową aranżację w markecie oglądamy też z dystansu, którego nie będzie w naszym domu. To tak jak byśmy w naszej np. łazience usunęli jedną ścianę, mieli miejsce by odejść i spojrzeć na nią z większej odległości jak na obraz. Inaczej jednak się w tej kompozycji funkcjonuje, będąc w jej środku przez dłuższy czas niż nawet 15 minut w sklepie. Kolejny ważny aspekt to wykończenie i każdy detal takiej aranżacji marketowej. Bardzo często jest ona przemyślana od A do Z i jeśli zaczerpniemy z niej tylko część, to może się okazać, że w naszej realizacji nie będzie już robiła takiego wrażenia.

        Inspiracji szukajcie wszędzie mając z tyłu głowy jednak możliwości ich realizacji.

      3. Budżet

        Prawdopodobnie kupując mieszkanie lub dom miałaś/eś założony w góry budżet na wykończenie wnętrz. Doświadczenie mówi, że ten budżet jest zawsze zbyt mały:). Jeśli jednak nie dałaś/eś sobie sztywnych limitów, lub chcesz się zmieścić w pewnym zakładanym przedziale, zrób rozeznanie cenowe rozwiązań, które posłużyły Ci za inspiracje i określ koszt ich realizacji. Jeśli budżet jest zbyt mały, poszukaj „zamienników” drogich rozwiązań. Budżet zaplanuj skrupulatnie, bo nie osiwieć przy rozliczeniach z wykonawcami i przy kasie w marketach :)).

        Tabela wydatków to bardzo dobra rzecz. Poniżej przykład, którym możesz się posłużyć. W załączniku jest również plik edytowalny, gdzie możesz tabelkę modyfikować wg własnych wymagań.

      4. Stwórz moodboard

      5. Szkicuj tak jak potrafisz najlepiej 🙂

        Rysuj swoje pomysły. Używaj linijki żeby zachować skalę. Możesz skorzystać też z darmowych programów do projektowania wnętrz takich jak

        Home Styler

        Sweet Home 3D

        Programy są bardzo intuicyjne i na youtube znajdziesz wiele lekcji i tutoriali :).

        Jeśli jednak nie masz zacięcia do komuterów, rysuj ręcznie. Zaopatrz się w linijkę i szablon z kółkami do odrysowywania. Rysuj w skali1:100, gdzie 1cm odpowiada 1 metrowi. Zacznij od rzutów pomieszczeń. Następnie weź się za kłady ścian. Zobacz rysunki. Na koniec zostaw sobie rzut sufitu. Skala jest bardzo ważna, ponieważ pozwoli zachować proporcje wszystkich elementów składowych twojego projektu i dzieki temu unikniesz takich błędów jak „o nie, na rysunku wyglądało to tak ładnie, a tu kanapa kupiona i się nie mieści, a to lustro jest jakieś zbyt małe na taką dużą ścianę”. Rysując wnętrze traktuj to na pierwszym etapie bardzo koncepcyjnie, tak by tylko uchwycić styl, kolorystykę i złapać poczucie przestrzeni, którą dysponujesz. Jak już koncepcja będzie gotowa, przejdź dalej i wrysuj konkretne elementy wyposażenia z właściwymi ich wymiarami (oczywiście w skali 1:100). Faktury drewna, betonu, czy tkanin możesz na rysunku odręcznym zastąpić kolorami, tak by z złapać ogólną kompozycję barw. Drewno – brąz (w zależności czy sosna, dąb czy mahoń, użyj brązu o różnym stopniu natężenia), beton – szary itd.

      6. Zrób rajd po marketach i sklepach internetowych.

      7. Znajdź ekipę wykończeniową

      8. Kontroluj przebieg prac i bądź na bieżąco , aby wprowadzać swoje idee nawet w trakcie prac wykończeniowych, jeśli etap zaawansowania na to pozwala. Dlaczego? Na żywo wiele rzeczy może wyglądać inaczej od naszych zamierzeń stworzonych na papierze i w komputerze. Projektowanie nie kończy się z chwilą wejścia ekipy. Trwa do momentu jej wyjścia.

  1. Aspekty techniczne

    Nie musi ich być wcale, może ich być niewiele, ale o pewnych rzeczach wiedzieć należy, tak by nie okazało się, że oczekujemy od wnętrza naszego mieszkania czegoś niemożliwego lub po realizacji naszej koncepcji okaże się, że mamy w mieszkaniu tak zwane „kolizje”.

    1. Ściany nośne, ściany działowe

    Ściany nośne to te, których ruszyć nam nie wolno z uwagi na konstrukcję budynku. Jeśli nie chcemy, by się zawalił nam sąsiad lub sufit na głowę, lepiej ich nie ruszać. Zazwyczaj to te najgrubsze, najczęściej ponad 20 cm grubości. Jednak jest na nie sposób. Podciąg. W miejscu, gdzie usuwamy ścianę wkładamy belkę stalową, która zastąpi ścianę i podtrzyma wszystko to co do tej pory podtrzymywała ściana. Tak więc, jeśli planujesz zmieniać układ pokoi, a na przeszkodzie stoi ściana nośna – zapytaj inżyniera budownictwa, konstruktora budowlanego, nigdy nie polegaj tylko na opinii pana fachowca. Zresztą usunięcie ściany nośnej wymaga zgłoszenia do odpowiedniego wydziału w urzędzie, oraz projektu z podpisem uprawnionego inżyniera, ponieważ ingerujesz w konstrukcję budynku, co może wpłynąć na jego stabilność i tym samym bezpieczeństwo użytkowania.

    2. Wentylacja

    Ważne szczególnie w kuchni i łazience. Jeśli planujesz zmiany w położeniu kuchni czy łazienki, sprawdź czy jest możliwość przeniesienia wentylacji.

    3. Kanalizacja

    Chcesz zmienić położenie łazienki, WC lub kuchni? Sprawdź czy da się z nowego miejsca, w którym chcesz usytuować WC lub łazienkę poprowadzić instalacje hydrauliczne i podłączyć do pionu kanalizacyjnego. Zapytaj fachowców. Bardzo często nie da się przenieść łazienki z jednego końca mieszkania na drugi, ponieważ nie pozwalają na to instalacje hydrauliczne i piony.

    3. Otwieranie drzwi

    Ustawiaj je tak by nie krzyżowały się przy otwieraniu, a jeśli już są bardzo blisko siebie ułóż je w odpowiedni sposób. Zobacz rysunki.

    Aspektów technicznych jest więcej i najlepiej planując swoje wnętrze poproś kogoś wykwalifikowanego o poradę.

  1. Strefy w twoim domu

    W każdym domu wykonujemy określone czynności – jemy, śpimy, relaksujemy się, pracujemy, ćwiczymy… i pewnie znalazłoby się jeszcze trochę. Często zdarza się, że jedno pomieszczenie musi być przystosowane do dwóch lub nawet trzech funkcji. Mieszkanie ma 3 pokoje, a my musimy zmieścić w nim miejsce na to wszystko. Dlatego zalecam podział przestrzeni na strefy (tą przestrzenią może być np. pokój, czy też strefa salonu z otwartą kuchnią). Podział na strefy pomaga też w codziennej higienie życia, gdzie mamy jasno wyznaczone miejsca do pracy, jedzenia, odpoczynku itp. Dzięki temu nie tylko wnętrze jest uporządkowane, ale i nasze życie. Wykończenie wnętrz może tu wiele zdziałać. Stefy możemy wizualnie oddzielić zróżnicowaniem użytych materiałów wykończeniowych nie tylko na podłodze, co jest bardzo częste w przypadku salonu z aneksem kuchennym. Wiele osób zapomina, że mieszkanie tworzą też ściany i sufity, które również można zróżnicować ze względu na strefy. Można na nich zastosować inne wykończeni, a efekt będzie gwarantowany. Cała np. przestrzeń do pracy (dajmy na to umieszczona w sypialni) z biurkiem i krzesłem może mieć ściany wykończone innym kolorem, czy innym materiałem, sufit nad biurkiem można obniżyć również dać inny kolor niż w reszcie sypialni. Rozwiązań jest sporo.

    A teraz na rzucie swojego mieszkania sam spróbuj wyznaczyć strefy i dobrać materiały wykończeniowe do każdej z nim (na ściany i sufity). Nie zapominaj jednak, o tym by całe mieszkanie było w tym samym stylu.

  2. Światło

    Słoneczne. Dowiedz się na jaki kierunek świata wychodzą okna twojego mieszkania (salonu, sypialni, pokoi). Sprawdź czy mieszkanie jest słoneczne (jasne) czy może nie dociera do niego w ciągu dnia zbyt dużo promieni słonecznych (ciemne). Dlaczego jest to ważne? Jeśli Twoje mieszkanie jest ciemne, a planowałeś pomalować ściany w salonie na elegancki granat, okaże się, że będziesz musiał od wczesnych godzin zapalać światło, żeby choć trochę rozjaśnić pomieszczenie, bo poziom jasności będzie podobny do tego z piwnicy.

    Sztuczne. Są dwa rodzaje światła sztucznego: ciepłe (bardziej żółte) oraz zimne (bardziej białe) oraz kilka stopni pomiędzy nimi. Rodzaj światła dobierz do swoich preferencji, ale pamiętaj też o użytych kolorach i stylu jaki chcesz osiągnąć w mieszkaniu. Czy ma to być minimalistyczny styl nowoczesny, czy może bardziej tradycyjny, przytulny?

  3. Dodatki

    Diabeł tkwi w szczegółach. To prawda. Dodatki potrafią całkowicie odmienić pomieszczenie. Zmieniając kolor, czy styl dodatków możemy sprawić, że wnętrze otrzyma zupełnie nowy, inny, świeży wizerunek. Dzięki dodatkom możemy też zaoszczędzić sporo pieniędzy, nerwów i czasu. Projektując wnętrze pamiętajmy, że trudniej jest zmienić jego stałe elementy od tych „ruchomych” nie związanych na stałe z podłogą, ścianami czy sufitem. Dobrym rozwiązaniem jest stałe elementy jak wykończenie ścian w postaci paneli ściennych, tapet zaprojektować w miarę możliwości neutrealnie, tak by pasowały do różnych stylów i by nie ulegały szybkiemu starzeniu ze względu na zmieniające się trendy. Dzięki temu łatwiej, taniej i szybciej za kilka lat odświeżymy nasze mieszkanie zmieniając jedynie akcesoria i dodatki takie jak zasłony, dywany, lustra, obrazy, zdjęcia, grafiki i ich ramy, poduszki, donice, rośliny, narzuty.

    Jeśli dzisiaj podoba nam się kolor zielony i to nim czujemy się dobrze, nie musi to oznaczać, że trzeba malować ściany na zielono, lub kłaść zieloną tapetę lub kupować drogą zieloną sofę. Wszystkie drogie i stałe elementy można zrobić w kolorach i fakturach neutrealnych i odcienie zieleni uzyskać dzięki tańszym i łatwiejszym w wymianie dodatkom.

    Jeśli chodzi o detale takie jak uchwyty, dekory czy tekstury, to oglądania nie ograniczaj tylko do przestrzeni mieszkalnych. Inspirację można znaleźć wszędzie. Np. uchwyty do szafek to mogą być klamki do drzwi od starych samochodów, czy też sznurek żeglarski albo jeszcze coś innego.

    Bądź otwarty, jeśli chcesz, aby Twoje wnętrze było niepowtarzalne i „twoje”.

    Zasada jest jedna. Jeśli w całym domu stosujesz proste kształy, dodatki też dobieraj proste. Jeśli styl twojego domu jest ubrany w detale, dodatki też mogą takie być. Czyli, ta zasada to konsekwencja w wyborach.

  4. Materiały wykończeniowe

    Tutaj chciałbym zwrócić waszą uwagę na jakość, ale też przeznaczenie wybieranych materiałów. Nie zawsze wysoka cena oznacza oczekiwaną, dobrą jakość. Podzielmy materiały na kategorie:

    Ściany

    Rodzajów materiałów wykończeniowych na ściany jest sporo. Skupmy się jednak na tych podstawowych, czyli:

    a) farby

    b) tapety

    c) panele ścienne

    Farby.

    Jest kilka rodzajów w zależności od ich przeznaczenia:

    – lateksowe

    – ceramiczne

    – akrylowe

    – bio

    Podłogi:

    Sufity

  5. Kuchnia.

    Jedno z najważniejszych pomieszczeń w domu z uwagi na swoją funkcję. Musi być dobrze przemyślana, funkcjonalna i do tego ładna :).

    W kuchni ważną rolę odgrywa ergonomia, aby wszystko co projektujemy było przystosowane do wymiarów człowieka, tak by było łatwe i wygodne w użytkowaniu. Zwróć uwagę na to jaką powierzchnią w kuchni dysponujesz i co się w niej zmieści. Spójrz na rysunek obrazujący podstawowe wymiary jakie powinna mieć twoja kuchnia, aby była wygodna.

    Są dwa rodzaje kuchni:

    – otwarta (bez ścian oddzielających ją od salony czy jadalni)

    – zamknięta (jako osobne pomieszczenie z własnym wejściem i oknem)

    Jeśli dysponujesz kuchnią otwartą lub aneksem (zresztą te zasady dotyczą również kuchni zamkniętej), to dobrym rozwiązaniem jest nawiązanie stylem do przyległego salonu lub jadalni. Oczywiście można robić różne wariacje, jednak jeśli nie masz doświadczenia i nie chcesz popełnić błędu trzymaj się wytycznych i jak najmniejszej ilości wizualnych kombinacji :).

    Kilka zasad dotyczących efektu wizualnego twojej otwartej kuchni:

    – szafki wiszące (nad blatem) dobierz do kolorów i tekstury mebli przyległej jadalni lub salonu.

    Doświadczenie podpowiada, żeby w kuchennych szafkach miejsca jest zawsze za mało, choćby nie wiem jak duża ona była :). Miej to na uwadze projektując szafki ponad blatem, bo to ich rozmiar (wysokość) robi ogromną różnicę zarówno pod kątem wizualnym jak i pod kątem powierzchni do przechowywania. Jeśli uznasz, że szafki wiszące sprawią, że kuchnia będzie wyglądać „ciężko” zrób fronty w kolorze ścian, lub zbliżonym. Nie będą tak rzucać się w oczy i kuchnia nabierze lżejszego wyglądu. Pamiętajmy, że szafki wiszące mają swoją kubaturę i jest ich z reguły dużo, tak więc stosując na nich ciemny kolor może się okazać, że optycznie zmniejszymy tym zabiegiem powierzchnię i efekt będzie przytłaczający.

    – kolorystyka. Pracuj płaszczyznami Np. jeśli podłoga jest o teksturze drewna, blat w kuchni zaprojektuj również drewniany. Jeśli np. podłoga to kafle imitujące beton, blat również powinien być imitacją betonu, szarego kamienia, lub koloru szarego (w macie) o natężeniu zbliżonym do natężenia szarości podłogi. Jest to zasada płaszczyzn poziomych – blat i podłoga to płaszczyzny poziome i jako takie powinny mieć taki sam lub zbliżony do siebie kolor. Ta zasada uchroni cię przez błędnym doborem barw, nada kuchni spójności i da gwarancję poprawnej kompozycji kolorystycznej obu elementów (blaty i podłogi).

    Drugą możliwą drogą jest zastosowanie takiego samego koloru blatu i szafek dolnych. W takim wypadku również zachowasz spójność kolorystyczną i zachowasz zasadę maksymalnie 3 kolorów.

    – oświetlenie. W przypadku oświetlenia nie powtarzaj lamp z jadalni czy salonu, ale dobierz coś o podobnym charakterze, podobnej formie. Np. jeśli w salonie stosujesz oprawy minimalistyczne, podążaj konsekwentnie za tym wyborem w kuchni (jak i w innych pomieszczeniach). Nie daj się zwieść myślom, że kuchnia to inna przestrzeń i można tu zastosować lampy o innej formie i stylu, bo np. nie mogłaś się zdecydować na jeden i chcesz „upchać” oba różne style w jadalni i kuchni. Konsekwencja w wyborach to klucz do udanej realizacji. Powstrzymaj się od „upychania” wszystkiego, co się Tobie podoba w jednym projekcie :).

    Projektując kuchnię pamiętaj o aspektach technicznych, czyli gdzie jest podłączenie pod wodę, gdzie jest wentylacja i gdzie możesz podłączyć pochłaniacz. Miej na uwadze, że jeżeli otwór wentylacyjny pod pochłaniacz jest z lewej strony, zaprojektowanie płyty grzewczej z pochłaniaczem po prawej stronie ciągu technicznego kuchni może się wiązać z montażem dość szerokiej rury łączącej pochłaniacz z wentylacją przez całą długość ściany. Zabierze to miejsce i może zniszczyć oczekiwany efekt wizualny całego projektu.

    Pamiętaj też o tym, jakie urządzenia i w którym miejscu będziesz chciał postawić na blacie i podłączać do prądu (mikser, czajnik, ładowarki, mikrofalówkę itp.). Zaprojektuj miejsca na kontakty (odpowiednią ilość w odpowiednich miejscach). Pamiętaj przy tym, czy jesteś prawo, czy lewo ręczny.

    Kuchnię otwartą traktuj nie jak osobny pokój, ale jak część jednej, większej przestrzeni.

    Wszystkie powyższe zasady mają zastosowanie w kuchni zamkniętej.

  1. Salon

    Miejsce, gdzie toczy się życie, gdzie odpoczywasz, gdzie spędzasz czas z rodziną i gośćmi.

    Miejsce, które ma relaksować. Aby tak było, salon nie może być „przeładowany” bodźcami wizualnymi. To ma być przestrzeń schludna, uporządkowana, lekka w odbiorze. Salon ma być neutralny, jeśli chodzi o bodźce, którymi na nas działa. Musi być też, jak cały dom, funkcjonalny, dobrze zakomponowany.

    Pamiętaj, że diabeł tkwi w szczegółach i swój niepowtarzalny osobisty i dopasowany klimat osiągniesz przez zastosowanie dodatków, takich jak zasłony, poduszki, lampy, akcesoria takie jak wazony, obrazy, czy nawet rzeźby. Stosując dodatki cały czas pamiętaj o zasadzie 3 kolorów. Każdy z tych kolorów może mieć też swoje odcienie.

    Projektując salon (tak jak każde inne pomieszczenie) pamiętaj o skali i powierzchni jaką dysponujesz, aby dobrać rozmiar elementów wyposażenia do możliwości powierzchniowych twojego salonu.

  2. Łazienka

    Tu dopasowanie rozmiaru wyposażenia do powierzchni pomieszczenia ma największe znaczenie. W małych łazienkach z uwagi na umożliwienie sobie swobodne poruszanie się, w dużych z uwagi na to by elementy wyposażenia nie „nie zginęły” w zbyt dużej przestrzeni.

    Komponuj nie tylko na rzucie z góry, ale i na ścianach. To równie ważne. Zresztą to dotyczy wszystkich przestrzeni.

    Pracuj liniami, podziałami, tak by było ich jak najmniej.

    W małej łazience to szczególnie ważne. O co chodzi? Np. linia blatu niech przechodzi dalej w linie innego mebla, linia zabudowy toalety niech przechodzi w linie szafki. Wykorzystuj przestrzenie na całej wysokości ściany. Niech jedna linia wynika z drugiej. Dzięki temu w łazience będzie mniej podziałów, które optycznie ją zmniejszają.

    W dużej łazience z kolei taki schemat może sprawić, że będzie ona wyglądała zbyt sterylnie, niczym sala operacyjna. W dużych łazienkach nie bój się urozmaiceń, twórz podziały ścian, podłóg dekorami, meblami i akcesoriami o bogatszym detalu. Wprowadź akcent kolorystyczny, ale zaznaczam, akcent, nie dodatkowy kolor o podobnych ilościach zastosowania, co kolory bazowe (2 lub 3).

    Przed rozpoczęciem projektowanie bardzo ważne jest dokładne zmierzenie całej łazienki – ścian, podłogi, ponieważ tak jak w żadnym innym pomieszczeniu tu może liczyć się każdy centymetr czy cal.

    Pamiętaj, że grubość płytek na ścianach zmniejsza powierzchnię o ich grubość. Pamiętaj, że pionu kanalizacyjnego (tak jak i odpływu wody z umywalki, wanny czy prysznica) bardzo często nie da się przenieść.

    Pamiętaj o tym, aby elementy wykończenia wrażliwe na wodę (np. futryna drzwi, kontakty, czy lampy) były możliwie najbardziej oddalone od źródła wody, lub projekt przewidywał ochronę przed jej rozprzestrzenianiem się (np. przed chlapiącym prysznicem).

  3. Sypialnia

    Miejsce odpoczynku i relaksu. Projektuj tak, by była przytulna. Bądź oszczędna/y w kolorach i formach. Tak by nie tworzyła bodźców pobudzających. W sypialni stosuj symetrię, a łóżko traktuj jako oś tej symetrii. Zatroszcz się o projekt ściany za wezgłowiem, ponieważ to ona wraz z łóżkiem jest kluczowym elementem sypialni. Pomyśl o oświetleniu. Zapewnij sobie 3 stopnie naświetlenia – mocne, średnie i stonowane, tak by móc je dostosować do twojego nastroju, celu w jakim akurat przebywasz w sypialni (odpoczywasz czytając, relaksujesz się słuchając muzyki, przygotowujesz się do snu, itp.). Stosuj w tym celu lampy sufitowe, listwy ledowe, które można zamontować np. pod łóżkiem lub stolikiem nocnym, kinkiety na ścianach i oczywiście lampki nocne.

    Tu również ważna jest skala i proporcje. Zapewnij sobie swobodę poruszania się wokół łóżka w miarę możliwości pomieszczenia. Oczywiście, jeśli chcesz mieć dobrze zakomponowaną i we właściwych proporcjach sypialnię :). Są tacy, którzy do małej sypialni wsadzą wielkie łóżko od ściany do ściany, ponieważ to jest dla nich priorytet – duże łóżko.

    Zobacz na przykładowe zdjęcia, które pokazują poprawnie i niepoprawnie zaaranżowaną sypialnię.

  4. Programy

    Jest wiele darmowych, prostych i intuicyjnych programów do projektowania, które bez problemu znajdziesz w sieci. Jest też do nich wiele lekcji na YT.

    Sweet Home 3d

    Home Styler

    Kazaplan

    czy HomeByMe

    A jeśli komputery to nie jest twoja mocna strona, to po prostu weź ołówek, linijkę, kredki, papier w kratkę i też ci się uda :).

  5. Mała przestrzeń

    Kiedy nie masz do dyspozycji przesadnie dużo miejsca :), i musisz zadbać o zagospodarowanie każdego skrawka przestrzeni, zadanie aranżacji wydaje się być trudniejsze niż zwykle, a czasem nawet niemożliwe, by pogodzić wygląd wnętrza i jego nazwijmy to „pojemność”, gdy chcesz zmieścić w nim jak najwięcej szaf, łóżko, biurko i bóg wie co jeszcze :). Nie martw się, wszystko da się zrobić. Projektując taką przestrzeń pamiętaj o kreatywnym wykorzystaniu miejsca, które jest na wagę złota. Pamiętaj, że pomieszczenie ma nie tylko podłogę, na na której możesz ustawić meble, ale też ściany, które mają swoją wysokość oraz sufit. Pomyśl o tym, które z mebli lub części wyposażenia mogą mieć podwójną funkcję, w zalezności od pory dnia, czy tego, co chcesz akurat robić. Łóżko może być też miejscem na ubrania lub zabawki. Może też być dachem dla biurka i szafy. Biurko może być składane. Projektując małą przestrzeń warto konsultować się ze stolarzem, który podoposie jakie są możliwości. No i niestety w wielu przypadkach trzeba będzie skorzystać z jego usług, aby przestrzeń była wykorzystana maksymalnie. Są też gotowe kreatywnie pomyślane meble do małych przestrzeni. Internet to skarbnica wiedzy i produktów :).

    A ha, i poraz kolejny przypominam: mierz wszystko. Weź do reki miarkę i mierz. Tu liczy się każdy cm (cal).

  6. Duża przestrzeń

    Dużo miejsca. Łaatwiznaa :)). Nic bardziej mylnego! Tu łatwo wpaść w płapkę zbyt małych mebli, elementów wyposażenia, które zginą w dużej przestrzeni. Efekt tego będzie taki, że przetrzeń nie będzie przytulna, przyjazna do przebywania w niej, a Wy będziecie się czuć jak Frodo w domu Gandalfa :), jakbyście byli zbyt mali. To nawet źle wpłynie na waszą psychikę i poczucie pewności siebie! Tu liczą się proporcje kompozycji, która nie tworzy się tylko na podłodze, ale i na ścianach. W takich przestrzeniach musimy zadbać o kompozycję składającą się z proporcjonalnie zaaranżowanej podłogi, ścian oraz sufitu. Kompozycja w przestrzeni trójwymiarowej, a nie płaskiej. Tutaj to szczegołnie ważne i musicie mieć to na uwadze.

  7. Ergonomia

Co to jest? To bardzo obszerna nauka o przystosowaniu rozmiarów rzeczy do wygodnego użytkowania dla człowieka. Twoje mieszkanie powinno być jak najbardziej ergonomiczne, aby wygodnie się z niego korzystało i w nim żyło.